Archetyp marki: Twórczyni/Opiekunka
Agnieszka, znana jako Czuła Korektorka, już wcześniej była kochana przez swoje klientki. Przez te, które miały wielkie szczęście ją znaleźć, bo działała głównie z polecenia. Siedziała cichutko w swoim fotelu, z nosem w książkach. Marząc tylko o tym, by zająć się redakcją i korektą na pełen etat. I nie wierząc, że w tej branży da się utrzymać tylko z tego.
I nic dziwnego. Agnieszka jest dokładna, nigdy nie chciała zrezygnować z jakości. Więc co się działo, gdy miała przekonanie, że ludzie nie mają pieniędzy na to, by płacić więcej? Jedynym wyjściem było pracować na dwa etaty – z jednego (nie związanego z redakcją i korektą) czerpać pieniądze, a z drugiego przyjemność.
Moim zadaniem było pokazać Adze czarno na białym drogę do wyjścia z tej sytuacji. Z przeciążania się pracą. Z przekonań, które nie mają nic wspólnego z logiką. Pokazać jej finał, w którym zajmuje się tylko tym, co kocha. I zaprojektować kroki, które prowadzą do tej nowej rzeczywistości.
Nasza droga wiodła więc przez zbudowanie pełnej strategii. Znalazłam to, co jest wąskim gardłem w przypływie pieniędzy do jej marki. Określiłam, czym Agnieszka się wyróżnia. Zbudowałam jej ofertę od nowa. Podniosłam stawki. Wyznaczyłam założenia komunikacyjne. Spisałam wskazówki do sesji zdjęciowej, by przestała ona być dla tej pięknej i skrytej dziewczyny tak wielkim wyzwaniem. Spisałyśmy głębsze idee, na których można markę oprzeć.
Stworzyłam też dla Agnieszki zgodne z jej archetypami i osobowością teksty na stronę. Teksty, które automatyzują część pracy, jaką Agnieszka musiała wykonywać wciąż od nowa, by dać się poznać swoim klientkom. Przekonać je do siebie. I zebrać od nich informacje przed współpracą.
Skierowałam też Agnieszkę do fantastycznej fotografki i do projektantki strony. Do specjalistek dopasowanych do niej, które pomogły jej wyrazić się od strony graficznej po współpracy ze mną.
Dzięki temu Agnieszka ma teraz wszystkie narzędzia potrzebne jej do przejścia z jednej wersji jej życia w inną. Od zarzynania się pracą do pracy z pasją i dobrych zarobków. Widzi drogę na kilka lat do przodu. A to był efekt zaledwie połowy naszej pracy.
Bo najpiękniejszą zmianę Agnieszka przeszła w swoim mindsecie. Do dziś pamiętam, jak bała się wywiadów pogłębionych. Aga jest introwertyczką, molem książkowym. Wyjście ze swojej skorupy wiązało się dla niej z wielką trwogą.
A potem? Był pierwszy wywiad, po którym napisała do mnie te słowa. „Wiesz, co się okazało? Moja rozmówczyni też bała się tej rozmowy. I ona też nie bardzo lubi rozmawiać z ludźmi. Ile my miałyśmy sobie do powiedzenia!”. Potem było jeszcze 9 takich wywiadów, prowadzonych z coraz większą lekkością.
Aż w końcu Agnieszka została gościem w podcaście, używając w nim swobodnie swojego głosu. Nagrała też gościnnie moduł do kursu innej ekspertki, co oswoiło ją z myślą o stworzeniu własnych produktów w przyszłości.
To wciąż ta sama dziewczyna, która przyszła do mnie. Mądra, dojrzała, zrównoważona. Niesamowicie solidna w tym, co robi. I nadal mniej mówi, niż słucha.
Lecz gdy mówi, jej głos jest spokojny i pewny. I jest słyszany. To głos kobiety, która zna swoją wartość i drogę do swoich celów. I inspiruje swoim podejściem inne kobiety.
CECHY MARKI:
Empatyczna, spokojna, dyplomatyczna, akceptująca, precyzyjna, utalentowana.
TON MARKI:
Ciepły, taktowny, dojrzały, poruszający, zrównoważony, logiczny.
ZAKRES PRACY:
Księga Głosu Marki, teksty na stronę oraz proces sanomentologiczny.
PROJEKT:
Agnieszka Pankau
Jak nasza współpraca wyglądała z perspektywy Agnieszki?
„Kilka dni wahałam się, czy jestem w stanie zainwestować w to tyle pieniędzy. Gdybym wtedy wiedziała, ile faktycznie od Ciebie dostanę, nie miałabym żadnych wątpliwości przed podjęciem współpracy!”
„Swoją markę nieudolnie budowałam od około trzech lat. Przez ten czas działałam po omacku, a często brak jasnej wizji stopował mnie przed dalszymi biznesowymi krokami. Słuchałam wielu guru w tym temacie, ale po krótkim zachwycie, przestawałam ich obserwować, bo ich obietnice okazywały się puste, na wyrost i wbrew wartościom, które wyznaję. Szukałam kogoś, kto zajmie się mną indywidualnie, kto wskaże mi odpowiedni kierunek, ale w zgodzie ze mną, a nie taki, do którego będę musiała ostro się naginać.
Najbardziej zależało mi na tym, żeby ogarnąć chaos w moim małym biznesie, poczuć się w nim pewniej. By mieć podstawy, aby przejść całkowicie z etatu na swoją działalność. Ale także by oczarować klientów autentycznym głosem mojej marki oraz takimi tekstami na nową stronę internetową, które płyną prosto z mojego serducha.
Gdy trafiłam na Ciebie, od razu oczarowała mnie koncepcja archetypowego spojrzenia na markę i tego, jak kompleksowo podchodzisz do każdego projektu. Pomimo tego, że Twoja oferta była kusząca, kilka dni wahałam się, czy jestem w stanie zainwestować w to tyle pieniędzy. Gdybym wtedy wiedziała, ile faktycznie od Ciebie dostanę, nie miałabym żadnych wątpliwości przed podjęciem współpracy!
Dzięki Twojemu podejściu poczułam się naprawdę wysłuchana i widziana. Ważna. To, że mogłam zadać Ci każde pytanie lub podzielić się swoimi obawami lub spostrzeżeniami, dawało mi duży komfort psychiczny. Zawsze otrzymywałam od Ciebie obszerną wiadomość z dogłębnym wytłumaczeniem danej kwestii. Nigdy mnie nie zignorowałaś czy nie odprawiłaś z kwitkiem (chwała Ci za to!).
Zawsze dokładnie wiedziałam, jaki będzie następny krok w naszym procesie. Wszystko szczegółowo omawiałaś, a w razie pytań – dopowiadałaś. Z wielką dozą cierpliwości.
Pierwszy krok milowy zrobiłam już wtedy, gdy spotykałam się na wywiady z moją grupą docelową. Dla mnie było to ogromne wyjście ze strefy komfortu, a okazało się, że wszystkie te rozmowy były szalenie inspirujące i budujące. Ostatecznie konsultacje na żywo trafiły także do mojej oferty sprzedażowej. Nigdy bym się na to nie odważyła, gdybym nie dostała od Ciebie takiego zadania do wykonania.
Gdy wysłałaś mi gotowy Archetypowy Kompas oraz Księgę Głosu Marki, padłam z wrażenia. Jakie to piękne (wizualnie), jakie moje! Wciąż mnie zadziwia to, jakim cudem udało Ci się okiełznać mój chaos i ułożyć wszystko tak, żeby tworzyło spójną całość. I żeby było zgodne ze mną, z moimi wartościami, marzeniami. Wszystkie aspekty uporządkowałaś, opisałaś i przygotowałaś do druku. Od razu wiedziałam, że będę do nich bez przerwy zaglądać po inspirację. Po przypomnienie sobie, na czym mi zależy, czym się kieruję i dokąd zmierzam.
Dziękuję Ci za cierpliwość przy pracy nad tekstami na stronę internetową. Moja redaktorska natura mocno się wyrywała, ale byłaś w stanie czasem stanąć okoniem, a czasem pójść na kompromis. Wiem, że teraz moja strona porwie serca moich klientek, bo tak bardzo czuję przesłanie, które z niej wypływa.
Nie mogę też zapomnieć o sesjach sanomentologicznych, od których właściwie zaczęłyśmy naszą przygodę. Tego najbardziej na początku potrzebowałam i stwierdziłaś, że w moim przypadku zmienimy kolejność procesu. Te sesje nie tylko rozpuściły część moich blokad, ale także niesamowicie mnie wzmocniły.
Z przyjemnością będę Cię polecać wszystkim. Ale najbardziej świadomym kobietom, które potrzebują autentycznej zmiany. Dla których ważne jest życie i działanie biznesowe w zgodzie ze sobą. Które nie boją się zainwestować w coś, co doda im prawdziwą wartość. Wiarę w siebie, w swoje usługi/produkty. Które chcą od życia czegoś więcej.
Jestem ogromne wdzięczna, że los pokierował mnie w Twoim kierunku i za wszystko, co się tu zadziało. Jestem przekonana, że nasza współpraca jeszcze się nie kończy. Czekam na kolejne odcinki Twoich podcastów, na kolejne posty. A przede wszystkim na Twoje kursy, które – nie mam wątpliwości – zrobią niedługo niemałą rewolucję.”
Agnieszka Pankau, Czuła Korektorka
Zobacz nowe teksty na stronie Agnieszki





Sprawdź inne moje projekty.
Twój Archetypowy Głos Marki już w Tobie tkwi. Kryje się w chaosie Twych przemyśleń i uczuć, które jeszcze nie wiesz, jak uporządkować. Gdy go odkrywasz, idziesz pewnie do swoich marzeń i celów. Bo już nie błądzisz. Znasz drogę.
Chcesz przejść podobny proces?
Czujesz, że właśnie taka pomoc odmieni nareszcie Twój biznes?
Sprawdź dokładnie, na czym polega praca ze mną. I odezwij się, gdy tylko powiesz sobie dość i zdecydujesz się ruszyć po swoje marzenia.